Zimowe tropy zwierząt odciśnięte w świeżym śniegu dają nam pojecie o zimowym życiu w ich naturalnym środowisku i są zapisem ich całodobowej aktywności.

29 stycznia 2021

     Zimowa pora roku to doskonały czas do obserwacji zwierząt żyjących w lesie, na polu, łące, czy nad jeziorem. Miłośnicy zimowych spacerów z pewnością nie raz zauważyli tropy zwierząt w śniegu. Mamy zimą okazję, o wiele lepszą niż letnią porą, gdzie bawiąc się w tropicieli, ucząc się odczytywania krok po kroku wszystkich zachowań zwierząt, od wyruszenia na żer, aż po ukrycie się w ostoi.

 

     Na świeżo opadniętym śniegu znakomicie widać tropy dzikich mieszkańców . Wystarczy poznać różnicę pomiędzy tropem a śladem, a obserwowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku wcale nie będzie takie trudne. Pojęcia te często są ze sobą mylone, tymczasem wyjaśnienie różnicy jest naprawdę proste. Tropy to pozostawione odciski łap. Natomiast ślady to z kolei oznaki żerowania, jak zgryzione gałązki sosnowe czy porzucone poroże.

 

     W białym śnieżnym puchu od razu widać kto, gdzie, z kim szedł i w, którą stronę. Tropy pozostawiane przez zwierzęta różnią się wyglądem, zwłaszcza wielkością i kształtem. To zależy od gatunku zwierzęcia a nawet prędkości, z jaką się porusza . Na pewno inaczej będzie wyglądał trop lisa podczas spokojnej przechadzki a inaczej, gdy będzie polował czy uciekał. Z pewnością uda nam się określić, którędy kicał zając, biegał lis, tropiła kuna, spacerowała sarna.

 

     Nawet nie słychać śpiewających ptaków, wszystko otula wszechobecna śnieżna biel. Przyroda, chociaż uśpiona pod pierzynką z puszystego śniegu, nawet w środku zimy ma wiele do zaoferowania uważnym obserwatorom. Okaże się wtedy, że nie cała przyroda zapadła w głęboki zimowy sen. Warto, więc nauczyć się czytać tropy zwierząt, dzięki temu dowiemy się, co w śniegu piszczy, a właściwie po nim kroczy.     

 Sejneńszczyzna 

poznaj malowniczą krainę