Przedwiosenny początek sezonu pylenia olszy, jej pyłek osiąga wysokie stężenia w atmosferze, przekraczające nawet kilka tysięcy ziaren pyłku w 1 metrze sześciennym powietrza.

12 marca 2024

 

       W marcu przyroda powoli zaczyna budzić się do życia. To właśnie wtedy rośliny zaczynają swoją wegetację. Dochodzi wtedy również do intensywnego pylenia różnych drzew. Ten czas nie dla wszystkich jest jednak przyjemny. Dla alergików ten przedwiosenny czas to prawdziwa zmora. Pyłki olszy to jedne z najczęstszych alergenów, które powodują uczulenie już na przedwiośniu jak i wczesną wiosną. Olsza, nazywana jest też olchą, która jest okazałym drzewem i bardzo mocno pylącym. Jej kwiaty męskie, wiszące brązowe kotki, tworzą się późnym latem ubiegłego roku. Posiadają wtedy barwę czerwonobrunatną, są twarde i krótkie.

 

       Olsza zakwita przed rozwinięciem się liści, podobnie jak inne wczesno pylące drzewa. Dojrzewanie pyłku w pylnikach jest inicjowane przez określoną dawkę energii termicznej, po osiągnięciu której następuje proces uwalniania pyłku. Natomiast intensywność pylenia oraz ogólna liczba ziaren pyłku wyprodukowanych przez olchę jest uzależniona od warunków meteorologicznych, jakie panują w okresie pylenia. Jeden kwiatostan produkuje średnio 120 mg pyłku, co w przeliczeniu na jedno drzewo daje 884 gram. Natomiast, aby pojedyncze ziarno pyłku przenieść potrzebny choćby słaby wiatr.

 

       Deszcz, śnieg, duża wilgotność powietrza oraz przeszkody mechaniczne (np. liście) utrudniają transport mikro ziaren pyłku. Pyłki kwitnącej olszy sprawiają, że alergików męczy katar, łzawią i pieką oczy. To, co cieszy innych w coraz cieplejsze dni, bezwietrzną i ładną pogodę, alergikom daje się we znaki. Warto wiedzieć, co i kiedy może nas uczulać i planować przed wiosenne spacery zgodnie z kalendarzem pyleń. Wtedy wiemy, że przedwiosenny sezon pylenia można uznać za otwarty.

 Sejneńszczyzna 

poznaj malowniczą krainę