Ten podniebny roślinny pasożyt to jemioła pospolita (Viscum album) należący do krzewów, gdzie na jeszcze bezlistnych przedwiosennych koronach drzew widać te zielone kule, które przyciągają wzrok. Zazwyczaj jemioła pasożytuje na topolach, oraz innych drzewach liściastych: lipach, brzozach, nawet potrafi zadomowić się na iglastej sośnie.
Jemioła rośnie na drzewach pobierając substancje odżywcze od żywiciela, gdzie skład chemiczny jemioły zależy od tego na jakim drzewie bytuje. Ptaki roznosząc nasiona jemioły, które za sprawą kleistego miąższu łatwo przywierają do gałęzi zasiedlając drzewa, które ukończyły co najmniej 20 lat. Nasiona kiełkują w maju.
Swoimi korzeniami przez rozbudowany system ssawek biegnących między korą i drewnem dostarczają pasożytowi wody i soli mineralnych. Wyrasta z nich zimozielona krzewinka, o kształcie kulistym o liściach grubych i skórzastych, szeroko-lancetowatych, tępo zakończonych. Co roku przyrasta kolejne rozwidlenie i po tym można ustalić wiek rośliny.
Jemioła zakwita po 7 latach, krzewy przeważnie żyją 20 lat i osiągają półmetrową średnicę. Ale zdarzają się też, że przy sprzyjających warunkach bytowych dożywają do 50 lat osiągając metrowe kule. Przed wiekami uznawano jemiołę za dar od Boga lub magiczne ziele i zbierano z wielką starannością. Wierzono, że chroni ona przed złymi mocami, sprowadza do domu szczęście i bogactwo oraz sprzyja zakochanym.
Za symbol pokoju, zgody i bogactwa uznawali ją natomiast Skandynawowie. Do dziś przystraja się nią domy w okresie Bożego Narodzenia. Jemioła była dawniej stosowana głównie w medycynie ludowej, jako panaceum, obecnie nie używa się jej zbyt często, jest rośliną trującą. Jeśli jednak na drzewie okazów wyrosło zbyt wiele, mogą one przyspieszyć obumieranie drzewa. Wniosek jest prosty, jemioła wykorzystuje swoich gospodarzy, okrada ich z wody, lecz także z cukrów i innych składników pokarmowych. Usychające drzewo co prawda ginie razem ze swoją pasożytniczą jemiołą, ale to kiepska pociecha.
Sejneńszczyzna
poznaj malowniczą krainę