Białoporek brzozowy to powszechnie występujący grzyb z rodziny pniarkowatych, zaliczany jest do pasożytów lub saprofitów żywych i martwych brzóz. Ma tak charakterystyczne owocniki, że każdy bez trudu go rozpozna. Jest grzybem jednorocznym. Obumarłe owocniki nie odpadają od drzewa – można je obserwować cały rok. Występuje również w polskim piśmiennictwie pod innymi nazwami: biała huba brzozowa, porek brzozowy, guz brzozowy oraz żagiew. Po wniknięciu w miejscu zranienia (sęki, pęknięcia, uszkodzenia mechaniczne) w zdrową korę brzozy białoporek może w stanie hibernacji przebywać w roślinie latami. Młode owocniki białoporka rosną od sierpnia do listopada na martwych drzewach brzozy.
Jest to gatunek wilgociolubny, rośnie w zacienionych miejscach. Posiada kapelusz półkulisty o średnicy od 10 cm do 35 cm o kolorze jasnobrązowym w jego górnej wypukłej części . Natomiast dolna część kapelusza czyli spód posiada kolor biały. Rurki mają zabarwienie śmietankowe lub beżowe, ich ujścia są okrągłe, drobne. Trzon, jeśli już występuje jest krótki i mocno przyrasta do drewna brzozy. Już w zamierzchłych czasach ten grzyb był wykorzystywany w medycynie ludowej. I nie jest tu mowa o kilku lub kilkunastu poprzednich pokoleniach. Od wielu tysięcy lat białoporek brzozowy używany był jako naturalny lek na wiele chorób i dolegliwości.
Historia "Otzi" - "człowieka lodu" poświadcza, że mumia z epoki kamienia sprzed 3300 lat p.n.e, którą znaleziono w 1991 roku na granicy Austrii i Włoch miała przy sobie białoporka brzozowego. Z powodzeniem można go stosować przy braku środków opatrunkowych, dzięki swoim właściwościom chłonnym i antyseptycznym. Te właściwości posiada dzięki zawartości kwasów poliporowego i betulinowego, które są substancjami o silnym działaniu bakteriobójczym, przeciwzapalnym i antynowotworowym. Jest to więc fantastyczny doraźny lek na wszelkie skaleczenia w lesie. Ciekawostką jest również fakt, że nawet wysuszony białoporek dalej posiada cechy antybakteryjne. Jak widać ten niepozorny białoporek brzozowy to grzyb o bardzo dużej gamie zastosowań, dlatego warto iść do lasu trochę poszukać, aby samemu przekonać się o jego fantastycznych właściwościach.
Sejneńszczyzna
poznaj malowniczą krainę